Kredyt hipoteczny to najczęściej długoletnie zobowiązanie. W okresie 30 lat może się wydarzyć dosłownie wszystko, włączając w to pogorszenie się sytuacji ekonomicznej kredytobiorcy. Pogorszenie się sytuacji finansowej może skutkować opóźnieniami w spłacie swoich zobowiązań, w tym kredytu hipotecznego. Jakie są tego konsekwencje?
CO NA TO BANK?
Reakcja banku na opóźnienie w spłacie będzie zależeć przede wszystkim od czasu spóźnienia.
Jeśli nasze spóźnienie jest nie dłuższe niż 30 dni, nic przykrego raczej nas nie spotka. Pierwszą reakcją banków jest z reguły wysyłka maili i smsów z informacją o braku terminowej spłaty. Jeśli to nie przyniesie efektu, możemy spodziewać się telefonu, w którym zostaniemy poproszeni o konkretną deklarację, kiedy uregulujemy naszą zaległość.
Przy spóźnieniu większym niż 30 dni, musimy się już liczyć z tym, że bank przekaże sprawę do zewnętrznej firmy windykacyjnej, albo nawet windykacji terenowej. Przy takim opóźnieniu możemy już dostać od banku ostateczne wezwanie do zapłaty wraz z informacją o możliwości wypowiedzenia umowy i skierowania sprawy do sądu.
W momencie, gdy spóźnimy się z płatnością powyżej 60 dni i nie uzyska od nas żadnych konstruktywnych ustaleń, najprawdopodobniej wypowie umowę kredytu oraz skieruje sprawę do sądu i komornika.
KOSZTY
Musimy pamiętać, że opóźnienie w spłacie raty, to nie tylko problemy opisane powyżej, ale również rosnące koszty naszego kredytu, ponieważ bank za każdy dzień spóźnienia może naliczać odsetki karne od przeterminowanego zadłużenia. Dodatkowo doliczane są koszty za każdorazowy monit oraz wezwanie do zapłaty.
Wysokość odsetek karnych z reguły jest ustalona w umowie kredytu, ale może być też wyliczana na podstawie zapisów Kodeksu Cywilnego, które mówią, że odsetki ustawowe wynoszą tyle co suma aktualnej wysokości stopy referencyjnej NBP i 5,5 punktu procentowego. Wysokość odsetek karnych zawarta w umowie nie może jednocześnie przekraczać ich maksymalnej wysokości ustawowej, czyli dwukrotności odsetek ustawowych.
DODATKOWE KONSEKWENCJE, CZYLI BIK
Od kiedy w polskim systemie finansowym funkcjonuje Biuro Informacji Kredytowej, możemy być pewni, że nie uda nam się ukryć żadnej informacji o nieterminowej spłacie zobowiązań. Już przy jednodniowym spóźnieniu z płatnością raty, system będzie o tym wiedział i pamiętał co najmniej przez 5 lat od czasu uregulowania zaległości. O ile jednodniowe opóźnienie nie wpłynie raczej na naszą punktację w BIK oraz scoring, tak regularne spóźnianie się ze spłatą nawet do 30 dni (nie mówiąc o dłuższej zaległości), będzie już miało negatywny wpływ na możliwość zaciągnięcia kredytu w przyszłości.
JAKIE JEST WYJŚCIE?
W sytuacji, gdy pojawiają się problemy ze spłatą zobowiązania, nie należy się z tym ukrywać, tylko otwarcie rozmawiać z bankiem. Tylko w ten sposób istnieje możliwość znalezienia sensownego rozwiązania. Możliwości jest kilka: wakacje kredytowe, karencja w spłacie kapitału, przesunięcie terminu spłaty, skorzystanie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, czy restrukturyzacja kredytu.
Pamiętaj też, że doradcy kredytowi ze Szczecina posiadają wiedzę również w tym zakresie, więc przed rozmową z bankiem, możesz zupełnie bezpłatnie porozmawiać ze swoim ekspertem kredytowym.